Dlaczego dzieci powinny jeść warzywa i owoce?

autor: Marcelina Sokół

Prawidłowo zbilansowana dieta nie może istnieć bez owoców i warzyw. W jadłospisie naszych dzieci powinny one stanowić żelazny punkt – jako niezastąpione źródło łatwo przyswajalnych składników, niezbędnych do prawidłowego rozwoju, funkcjonowania i ochrony przed chorobami. Warto przy tym wiedzieć, w jaki sposób przechowywać owoce i warzywa, aby jak najdłużej zachowały świeżość.

Adobe Stock

Najpierw warzywa

Do dziecięcej diety warzywa i owoce wprowadza się stopniowo, lepiej jednak zacząć od tych pierwszych. Owoce bowiem – ze względu na słodki smak – mogą okazać się dla malucha bardziej atrakcyjne. To z kolei może sprawić, że dziecko będzie miało trudności z polubieniem warzyw.

Samo zdrowie

Zgodnie z obowiązującą piramidą żywienia warzywa i owoce stanowią podstawę naszej diety. Bez nich nie można mówić o pełnowartościowym jadłospisie, szczególnie w przypadku dzieci, które rosną i rozwijają się, więc potrzebują odpowiedniego wsparcia w tym procesie. Takie wsparcie zapewniają m.in. właśnie owoce i warzywa – jako wyjątkowe źródła witamin (A, C, E, K oraz tych z grupy B) i składników mineralnych (cynku, magnezu, wapnia czy potasu).

Warzywa i owoce to podstawa pełnowartościowej diety. W jadłospisie dzieci i dorosłych są niezastąpionym źródłem wielu witamin oraz składników mineralnych.

Na dobrą odporność

Lodówka pełna warzyw i owoców pomoże nam zadbać o układ odpornościowy dziecka. Zawarte w nich witaminy i minerały stanowią bowiem naturalną broń przed infekcjami. Największą rolę w budowaniu odporności odgrywa witamina C, której warzywnym źródłem są natka pietruszki, papryka, brokuły, kalafior czy brukselka. Z kolei owoce bogate w ten składnik to m.in. maliny, truskawki, porzeczki, jabłka i cytrusy. Dzięki tym produktom dziecko będzie też łagodniej znosiło ewentualne infekcje i szybciej wracało do zdrowia, gdy złapie przeziębienie lub grypę.

Na silny układ pokarmowy

Owoce i warzywa zawierają dużo błonnika, który „troszczy się” o jelita i pomaga regulować trawienie. Tym samym pozwala pozbyć się z organizmu wszelkich toksyn, zapobiega nieprzyjemnym zaparciom i dobrze działa na kondycję. Bogate w ten cenny składnik są np. jabłka, gruszki, porzeczki, maliny, banany, brukselka, fasola, groch czy ziemniaki. Co ważne, błonnik zwiększa też wydzielanie śliny, dzięki czemu chroni zęby dziecka przed próchnicą.

Na mocne kości

Najbardziej znanym sprzymierzeńcem układu kostnego jest mleko i jego przetwory. Jednak owoce i warzywa – ze względu na zawartość cennych składników – też pełnią ważną funkcję w kształtowaniu mocnych kości. Wśród warzyw trzeba wskazać choćby sałatę, brokuły, kapustę, marchewkę czy kalarepę. A owoce? W tej kwestii pomagają wszystkie!

Wprowadzając warzywa i owoce do diety dziecka, warto zacząć od warzyw. Ze słodkimi owocami na pewno pójdzie dużo łatwiej!

Odpowiednio skomponowane menu, w którym obowiązkowym punktem są warzywa i owoce, buduje odporność, wzmacnia kości i dba o układ pokarmowy. Słowem – wspiera prawidłowy rozwój dziecka.

Codzienna porcja marchewki, brokułów czy szpinaku to prawdziwe wsparcie dla oczu. A owoce i warzywa działają zbawiennie na wzrok w każdym wieku.

Dbajmy o prawidłowe nawyki żywieniowe dziecka. Maluchy, które od najmłodszych lat jedzą świeże warzywa i owoce, rzadziej mają ochotę na niezdrowe przekąski.

Prawidłowe przechowywanie owoców i warzyw pozwala zachować ich świeżość na dłużej. Technologia HarvestFresh w lodówkach Beko zapewnia roślinom naturalne warunki i chroni, a nawet zwiększa ich wartość odżywczą, co zostało potwierdzone w niezależnych badaniach.

Wprowadzając warzywa i owoce do diety dziecka, warto zacząć od warzyw. Ze słodkimi owocami na pewno pójdzie dużo łatwiej!



Na sokoli wzrok

W prawidłowym rozwoju maluchów bardzo ważna jest troska o zdrowe oczy. Składniki, które wspierają narząd wzroku, znajdują się oczywiście m.in. w owocach i warzywach. Witaminy A dostarczają brzoskwinie, marchew, pomidory; witaminę B1 – mandarynki, kalafior, por; witaminy C – truskawki, cytrusy, natka pietruszki, papryka. Źródłem cynku są maliny, warzywa strączkowe; źródłem selenu – banany, brokuły; luteiny (związku zapobiegającego uszkodzeniu wzroku) dostarcza jarmuż, szpinak czy sałata.

Jako najlepsza przekąska

Owoce i warzywa to jeden z najcenniejszych darów, jakie otrzymaliśmy od natury. Dzięki nim jesteśmy w stanie w atrakcyjny sposób zastąpić te przekąski, które nie wpływają pozytywnie na zdrowie maluchów. Jeśli od początku będziemy kształtować u dzieci odpowiednie nawyki żywieniowe, same zaczną wybierać soczyste jabłko lub świeżą marchewkę zamiast słodkiego batonika czy paczki chipsów. Smakowity owoc lub warzywo to również świetny sposób na zaspokojenie małego głodu między posiłkami. Pamiętajmy jednak, że owoce i warzywa powinny być stałym punktem w całodniowym menu i dzieci, i dorosłych.

Zdrowa żywność pełna smaku. Jak zatrzymać świeżość produktów na dłużej?

autor: Agnieszka Małgorzata Adamska

Świeżość jest gwarancją zdrowia, dlatego sięgając po produkty spożywcze, warto wcześniej sprawdzić ich wygląd i jakość. Podpowiadamy, jak rozpoznać nieświeżą żywność i w jaki sposób technologia może wpłynąć na świeżość i wartości odżywcze przechowywanych produktów.

Adobe Stock

Świeże, nieprzetworzone produkty to podstawa zdrowej, zbilansowanej diety. Niestety, w obecnych czasach taki sposób żywienia jest dużym wyzwaniem. Już w momencie zerwania warzyw i owoców ich wartość odżywcza znacząco maleje, a długie przechowywanie w lodówce pozbawia je cennych witamin i mikroelementów. Świeżość produktów z supermarketów często pozostawia wiele do życzenia, dlatego warto nauczyć się rozpoznawać pierwsze oznaki zepsucia, żeby uniknąć przykrych niespodzianek. Sztuka kupowania świeżej żywności to tylko połowa sukcesu – o ich smaku i jakości decyduje także sposób przechowywania i czas spożycia. Jak odróżnić świeże produkty od tych zleżałych i nieprzydatnych do jedzenia? W jaki sposób technologia w lodówkach może zachować świeżość jedzenia na dłużej? O tym wszystkim przeczytasz w poniższym tekście.

Czym grozi zjedzenie nieświeżych produktów i jak rozpoznać zepsutą żywność?

Dlaczego kontrola świeżości produktów jest tak ważna? Przede wszystkim jedzenie starych pokarmów może skutkować poważnymi problemami ze zdrowiem – od bólów brzucha, niestrawności, zatrucia i wymiotów, aż po zakażenie groźnymi bakteriami, jak np. pałeczki salmonelli czy E.coli. Ponadto nieświeża żywność jest pozbawiona smaku i wartości odżywczych. Sięgając po takie wyroby, nie dostarczamy organizmowi żadnych witamin ani mikroelementów, za to możemy sobie poważnie zaszkodzić.

Źle przechowywane produkty spożywcze często pokrywają się pleśnią, która jest bardzo niebezpieczna dla naszego organizmu.

W przypadku pieczywa sytuacja jest oczywista – twardy, zeschnięty chleb, pokryty białym lub zielonym nalotem nadaje się już tylko do wyrzucenia. Niestety, identyfikacja nieświeżej żywności może być sporym problemem, bo w przypadku niektórych produktów oznaki zepsucia nie zawsze są widoczne gołym okiem.

Świeże owoce i warzywa wyróżniają się zwykle jędrną, napiętą skórką, intensywnym kolorem i świeżym zapachem. Sygnałem ostrzegawczym jest utrata jędrności, pomarszczenie, nieprzyjemny zapach fermentacji, brązowe plamy na powierzchni oraz pleśń na skórce. Każdy z tych symptomów oznacza, że świeżość produktu minęła.

Nabiał, masło i jaja to wyroby krótkotrwałe, dlatego ich jakość należy sprawdzać ze szczególną uwagą – szczególnie w przypadku produktów nietermizowanych, sprzedawanych na wagę. Oznaką nieświeżości i zepsucia mleka, serów oraz produktów probiotycznych jest żółtawy kolor i nieprzyjemny, kwaśny zapach. Na twarogach, serach żółtych i podpuszczkowych często pojawia się lepki nalot i pleśń, a kefiry, maślanki i jogurty zaczynają charakterystycznie gazować, wydzielając przy tym nieprzyjemny zapach (to skutek ulatniania się CO2). Jaja przechowywane w chłodnych warunkach zachowują świeżość przez kilka tygodni, ale mimo to warto sprawdzić ich przydatność do spożycia.

Najlepszym testem jest zanurzenia jajka w szklance wypełnionej wodą. Świeże momentalnie opada na dno, natomiast stare wypływa na powierzchnię. Każdy z powyższych symptomów oznacza, że termin przydatności do spożycia produktów nabiałowych już minął i należy je niezwłocznie wyrzucić.

Przyczynami najgroźniejszych przypadków zatrucia pokarmowego są mięso oraz wędliny. Nieświeżość wyrobów mięsnych sygnalizuje kolor, zapach i struktura produktu. Nieświeże mięso wydziela intensywny, nieprzyjemny zapach, ma zielonkawą barwę i lepki nalot. Podobne cechy widać na powierzchni nieświeżych ryb. Ich mięso traci sprężystość, wydziela nieprzyjemny zapach i przybiera szarawy kolor.



Jak zatrzymać świeżość produktów na dłużej?

Kluczem do zachowania świeżości produktów jest ich odpowiednie przechowywanie. Zdecydowana większość wyrobów spożywczych lubi cień i chłód, choć niektóre warzywa i owoce również dobrze czują się w warunkach pokojowych. Zaliczają się do nich np. pomidory, owoce cytrusowe i banany, które nie lubią chłodu. W lodówce warto trzymać za to warzywa korzeniowe, ogórki, różne gatunki sałat, kapustę, rzodkiewki, świeże warzywa strączkowe oraz owoce sezonowe – truskawki, maliny, jagody, borówki itp. Najlepszym miejscem dla świeżych owoców i warzyw będzie dolna szuflada lodówki. Ich świeżość (w zależności od gatunku) utrzymuje się od kilku do kilkunastu dni.

W najniższej temperaturze przechowujemy mięso, nabiał, jaja i produkty rybne. O ile nie są zapakowane próżniowo i termizowane, należy je spożyć w ciągu kilku dni (wyjątkiem jest schłodzone, dobrze zapakowane masło oraz jaja – oba produkty w lodówce utrzymują świeżość nawet do miesiąca).

Bardzo istotne jest też odpowiednie postępowanie z żywnością po rozmrożeniu. Mięs, ryb i innych produktów po wyjęciu z zamrażarki nie należy ponownie zamrażać. Rozmrożone powinny być spożyte tego samego dnia.

Technologia światła dla zdrowia i lepszego smaku

Produkty trzymane w lodówce zachowują świeżość, ale tracą cenne składniki odżywcze. Im dłuższy czas przechowywania, tym owoce i warzywa stają się mniej wartościowe. Czy można zatrzymać ten proces? Okazuje się, że tak. Na wartość odżywczą produktów wpływa cykl światła. W normalnych warunkach owoce i warzywa rosną i dojrzewają w blasku promieni słonecznych. Cykl naturalnego światła dopasowany jest do rytmu ich wzrostu. Eksperci marki Beko postanowili odtworzyć ten proces we wnętrzu lodówek. Niemożliwe?

W lodówkach z nowej linii Beko HarvestFresh zastosowano innowacyjną technologię trzech kolorów, które z powodzeniem imitują 24-godzinny cykl światła słonecznego. Dzięki temu owoce i warzywa zachowują więcej cennych składników odżywczych, są dłużej świeże i doskonale smakują. Jak to działa w praktyce? Rośliny do prawidłowego funkcjonowania potrzebują światła i ciemności. Cykliczne zmiany koloru i natężenia promieni słonecznych istotnie wpływają na ich wzrost, jakość i skład mineralny. W innowacyjnej technologii HarvestFresh wykorzystano 3 kolory – niebieski, zielony i czerwony, które mają za zadanie imitować naturalny cykl słoneczny. Ten niezwykły proces ma miejsce w specjalnej szufladzie w dolnej części lodówki. Wystarczy umieścić w niej świeże owoce i warzywa, żeby moc trójkolorowego światła zaczęła działać. Rezultat? Pyszna żywność, bogata w cenne witaminy i minerały. Technologia HarvestFresh to gwarancja zdrowych i świeżych produktów na dłużej.

Zakupy i gotowanie w duchu zero waste. Nie marnuj, zmień nawyki

autor: Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska

Oszczędzanie wody, segregowanie śmieci i ograniczanie ilości opakowań to drobne gesty, które ratują nasze środowisko naturalne. Nie mniej ważne jest to, aby unikać marnowania jedzenia – wyrzucając je do kosza, tak naprawdę wyrzucamy nasze pieniądze. Jak tego uniknąć? Oto kilka life-haków, które pozwolą ci zmienić kuchenne nawyki.

Adobe Stock

Jak to mówią, świat sam się nie oczyści. Niektórzy uważają, że dodatkowa butelka z plastiku niczego nie zmieni, a worki ze śmieciami i tak trafiają do jednego zbioru. Tylko dlaczego potem słyszymy o albatrosach połykających nakrętki czy żółwiach z plastikiem w płucach? Każda, nawet najmniejsza czynność, jaką wykonujemy, może mieć wpływ na przyszłość naszej planety. Nawet jeśli wymaga to trudnych decyzji, na początek warto poszukać oszczędności w kuchni. Oto w jaki sposób.

Kupujmy z myślą o planecie

Idąc na zakupy, zabierajmy własną torbę, najlepiej materiałową. W ten sposób nie będziemy musieli posługiwać się torebkami plastikowymi, na które dodatkowo trzeba wydać pieniądze. To nie wszystko. Możemy również przynosić własne woreczki jutowe i ze zbiorczego opakowania przekładać do nich pomidorki koktajlowe, orzechy czy bakalie. Rzeczy "na wagę" to kolejny sposób na oszczędność, zwłaszcza że niektóre sklepy mają sprzęt z opcją tarowania, czyli odejmowania wagi opakowania. Płacimy tylko tyle, ile kosztuje sam towar. Aby uniknąć marnowania żywności, przed wyjściem z domu przygotujmy listę zakupów i nigdy nie róbmy zakupów przed obiadem. Głodny konsument potrafi wyjść ze sklepu z dodatkową torbą pełną niepotrzebnych rzeczy.

Badania przeprowadzone przez niezależne laboratoria Intertek wykazały, że witamina C oraz A pozostają w warzywach i owocach o wiele dłużej po użyciu technologii świetlnej. Pomidory, zielona papryka, szpinak, marchew i seler naświetlane były imitowanym cyklem dobowym przez 7 dni.

Gotujmy również z resztek produktów

Statystyczny Polak wyrzuca rocznie ok. 230 kg żywności. Wielu znanych blogerów i autorów książek kulinarnych, którzy gotują w myśl idei zero waste, udowadnia, że można tego uniknąć. Np. czerstwe pieczywo warto wykorzystać na grzanki do zupy krem lub jako bułkę tartą do kotletów. Przejrzałe banany czy cukinia w mgnieniu oka mogą zamienić się w słodkie muffinki, a nadmiar owoców łatwo można zamrozić. Wczorajszy ryż, który został po obiedzie, można zmiksować, dodać jogurt, wanilię, migdały i w ten sposób powstanie pyszny budyń. Takich przykładów jest całe mnóstwo. Ważne, by w naszej głowie zakorzeniła się pewna idea wykorzystywania produktów. Starajmy się gotować na bieżąco, by nic się nie marnowało. Gdy jednak coś traci świeżość, w miarę możliwości wykorzystajmy to w inny, bezpieczny dla zdrowia sposób.

Innowacyjna technologia 3 kolorów, które imitują 24-godzinny cykl słońca, w nowych lodówkach Beko Harvest Fresh to gwarancja pełni witamin zachowanych w żywności przez dłuższy czas.

Trzymane w szufladzie owoce i warzywa otrzymują odpowiednią dawkę imitowanych promieni słonecznych. Oznacza to, że ich żywotność zostaje naturalnie przedłużona.

Lodówki Beko gwarantują dłuższą żywotność witamin, ale to nie wszystko. Przechowywane produkty są dłużej świeże i jędrne. Nie tracą walorów smakowych ani nie przechodzą zapachami jedzenia, które leży w innej części lodówki.

Półki i balkoniki montowane na drzwiach lodówki to dodatkowe miejsce na przechowywanie żywności. Trzymajmy tam ketchup, musztardę, majonez, jajka, sosy w słoikach oraz napoje.

Innowacyjna technologia 3 kolorów, które imitują 24-godzinny cykl słońca, w nowych lodówkach Beko Harvest Fresh to gwarancja pełni witamin zachowanych w żywności przez dłuższy czas.



Przechowujmy jedzenie prawidłowo

Właściwie ułożone produkty w lodówce dłużej zachowują smak i świeżość. Na górnej półce trzymajmy żywność marynowaną, np. ogórki konserwowe czy powidła. To odpowiednie miejsce także dla ciast i tortów. Środkowa część przeznaczona jest dla rzeczy o średniej trwałości, czyli nabiału, mleka, jogurtów, wędlin i produktów z oznaczeniem "po otwarciu przechowywać w lodówce". Nieco niżej powinniśmy przechowywać jedzenie, które najszybciej się psuje, to znaczy mięso, ryby i owoce morza. Wysuwane pojemniki lub szuflady są odpowiednim miejscem dla warzyw i owoców. Produkty te mają to do siebie, że szybko tracą świeżość, dlatego muszą być trzymane w odpowiednich warunkach. Na szczęście dziś mamy dostęp do technologii, która nie tylko utrzymuje właściwą temperaturę żywności, ale nawet wydłuża jej żywotność, przy zachowaniu właściwości odżywczych. Nie zapominajmy także o zaletach zamrażarki – trzymajmy w niej zapasy. Możemy też wycisnąć sok z owoców i zamrozić go w papierowych kubeczkach. W pojemnikach po jogurtach trzymajmy poszatkowany koperek, który zimą wykorzystamy do zup. Plasterki cytryny zatopione w kostkach lodu będą idealnym dodatkiem do koktajli. Oszczędność i kreatywność to przecież podstawa kuchni zero waste.

Inwestujmy w ekologiczne AGD

Mamy już zielone dachy i panele fotowoltaiczne – teraz pora na ekologiczne wyposażenie wnętrz. Marka Beko postawiła na innowacyjne rozwiązanie, jakim są lodówki zasilane światłem. Na czym polega sekret? Światło słoneczne, którego potrzebują rośliny, np. owoce i warzywa, jest w rzeczywistości mieszanką kilku kolorów: niebieskiego, zielonego i czerwonego. W zależności od pory dnia każdy z nich zmienia się i ma określone właściwości. Czerwony utrzymuje fotosyntezę aż do zmierzchu i jest wprowadzeniem do fazy nocnej. Zielony imituje czas najsilniejszego światła słonecznego w środku dnia. Niebieski zaś utrzymuje wskazuje czas pobudki i fotosyntezy o świcie. Lodówki Beko HarvestFresh zostały wyposażone w technologię 3 kolorów, które imitują 24-godzinny cykl słońca. Pozwala to znacznie dłużej cieszyć się naturalnym bogactwem witamin oraz minerałów zawartych w owocach i warzywach. Dzięki temu pomidory, papryka czy marchew nie tracą cennych mikroelementów, są nie tylko smaczne, ale przede wszystkim pomagają zachować zdrowie i lepszą odporność.

uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij
Wyłącz Adblocka, aby w pełni cieszyć się zawartością tej strony.